Jesteś po zabiegu doczepiania włosów, fryzura wywołuje efekt „wow“, ale radość z niej zaczyna zakłócać… silne swędzenie skóry głowy? Niestety, wiele włosomaniaczek doskonale zna ten problem. Dowiedzmy się zatem, czy każde swędzenie skóry głowy po zabiegu przedłużania włosów powinno być powodem do zmartwienia i jakie mogą być przyczyny tej przykrej dolegliwości.
Swędzenie po doczepianiu włosów – sygnał alarmowy?
Zacznijmy od tego, że krótkotrwałe, delikatne swędzenie skóry głowy po zabiegu doczepiania włosów jest reakcją w pełni naturalną. Wynika ona z podrażnienia cebulek włosów, które nagle zmuszone zostały do „udźwignięcia“ większego ciężaru włosów niż do tej pory. Swędzenie krótkotrwałe jest zjawiskiem przejściowym. Możemy odczuwać go przez pierwsze kilka dni po zabiegu, ale nie powinno ono wzbudzać w nas niepokoju. W przypadku, gdy swędzenie nie ustąpi po kilku dniach, ważne jest, aby zastanowić się nad jego przyczyną. Zwykle problem można rozwiązać w łatwy sposób i dalej cieszyć się swoją metamorfozą.
Przyczyna 1: Niewłaściwa pielęgnacja włosów
Jeśli jesteśmy po zabiegu przedłużania włosów i świąd skóry głowy pojawia się zaraz po umyciu głowy lub po stylizacji, najprawdopodobniej winne są temu pozostałości produktów, których używamy do wspomnianych czynności. Szampon bądź odżywka, która nie została starannie spłukana i zalega na skórze głowy, może bowiem działać na nią drażniąco. Równie ważne jest dokładne wysuszenie głowy po umyciu, gdyż zbyt mokra skóra głowy również może wywoływać świąd. Pamiętajmy zatem, aby po zabiegu doczepiania włosów poświęcać dostateczną ilość czasu na spłukiwanie włosów i zaraz po skończonym myciu wysuszyć je suszarką do włosów, kierując strumień powietrza zwłaszcza na nasadę głowy. Uwaga suszarkę należy ustawić na zimne lub ewentualnie letnie powietrze! Należy unikać suszenia gorącym powietrzem!
Przyczyna 2: Reakcja alergiczna
Kolejną przyczyną swędzenia głowy po zabiegu przedłużania włosów może być alergia. Zwykle nie jest to alergia na doczepy, ale na elementy, które służą do ich przymocowania. Co najczęściej wywołuje reakcję alergiczną w konkretnych metodach przedłużania włosów?
- W przypadku przedłużania włosów metodą tape on, skóra może reagować na klej lub taśmę silikonową, za pomocą której włosy są przymocowywane do głowy;
- W przypadku metody nanoringowej może się zdarzyć, że nanoringi wykonane z miedzi lub nano-tip złożone będą z mieszanki różnych metali, w tym niklu, który jest jednym z najpopularniejszych alergenów. Nanoringi mogą wówczas wchodzić w reakcję uczuleniową ze skórą głowy, powodując jej swędzenie. Wystąpienie uczulenia jest tym bardziej prawdopodobne, jeśli ringi zamocowane są zbyt blisko nasady głowy;
- W przypadku metody mikroring, czynnikiem wywołującym reakcję alergiczną mogą być często używane są w tejże technice mikroringi aluminiowe lub silikon, którym są wyścielone . Osoby mające alergię na metal lub silikon powinny zatem skłaniać się albo ku innym metodom przedłużania włosów. Ciekawą alternatywą może być na przykład przedłużanie włosów ultradźwiękami;
- W przypadku mocowania włosów na kretynie, stosuje się czystą keratynę bądź mieszanki z zawartością keratyny. O ile czysta keratyna jest naturalnym budulcem naszych włosów, a zatem nie powinna powodować reakcji alergicznych, o tyle mieszanki z keratyną nie zawsze są dobrze tolerowane i mogą być przyczyną występowania reakcji skórnych.
Jeśli swędzenie staje się dokuczliwe i podejrzewamy u siebie reakcję alergiczną na elementy służące przymocowaniu dopinek, warto przyjrzeć się skórze głowy. Zaczerwienienie, krostki lub inne zmiany występujące na skórze głowy mogą świadczyć o tym, że mamy do czynienia z alergią. W takiej sytuacji dopinki powinny zostać jak najszybciej ściągnięte.
Wybierając się na zabieg przedłużania włosów po raz pierwszy, zwykle nie jesteśmy świadomi czy dana metoda może wywołać u nas reakcję alergiczną. Aby wykluczyć prawdopodobieństwo wystąpienia przykrych dolegliwości, warto założyć 2-3 łączenia na próbę. Jeśli w ciągu 48 godzin od założenia próbnych doczepów nie wystąpi podrażnienie skóry ani wysypka, można wówczas bez obaw założyć pozostałe doczepy.
Jeżeli przy wcześniejszych zabiegach przedłużania włosów wystąpiła u nas wysypka lub świąd, pamiętajmy, aby poinformować o tym osobę, do której wybieramy się na kolejny tego typu zabieg. Mając wiedzę o czynnikach wywołujących u nas reakcję alergiczną, będzie ona w stanie dobrać inną metodę zamocowania dopinek, która pozwoli uniknąć sytuacji z przeszłości.
Przyczyna 3: Niewłaściwe przymocowanie dopinek
Swędzenie głowy po zabiegu przedłużania włosów może być także skutkiem niewłaściwie przeprowadzonego zabiegu. Mowa tutaj o niezachowaniu odpowiedniej odległości pomiędzy nasadą głowy, a punktem zamocowania dopinek. Przykładowo, w metodzie Tape on, doczepy nie powinny być mocowane bliżej jak 0,6 cm od skóry głowy. Nieprzestrzeganie tej zasady może być przyczyną przekręcania się taśm i drażenienia skóry głowy, co w konsekwencji może prowadzić do swędzenia. Z kolei jeżeli chodzi o metody pasemkowe, takie jak nanoring, mikroring i mocowanie włosów na keratynie, należy zachować odległość nie mniejszą niż 1 cm od skóry głowy. Zbyt mała odległość może powodować, że łączenia będą ocierały się o skórę głowy, co będzie ją podrażniać, natomiast zbyt duża odległość może skutkować powstawaniem kołtunów, które będą wywoływały świąd
W artykule zaprezentowane zostały najczęstsze przyczyny swędzenia skóry głowy po zabiegu przedłużania włosów. Jeśli nie odnajdujesz wśród nich możliwych przyczyn swojego swędzenia, możliwe, że jest ono spowodowane czymś innym. W każdym razie – jeśli swędzenie głowy po zamocowaniu dopinek utrzymuje się przez czas dłuższy niż kilka dni lub towarzyszą mu inne objawy, takie jak zmiany skórne, bezwzględnie należy zgłosić się do profesjonalisty, który sprawdzi co jest nie tak i w razie konieczności usunie dopinki.